Ogórki w musztardzie

Nasze kiszenie zaczynamy od porządnego umycia słoików i zakrętek (super, jeśli masz zmywarkę i nastawisz na dłuższe mycie, aby były idealnie czyste). Gdy nasze słoiki już gotowe, wtedy myjemy ogórki pod zimną wodą, a następnie obieramy.

Z podanych proporcji przygotowałam 7 słoików, ale o różnych pojemnościach (2 słoiki litrowe, 2 po 350 ml i 3 po 300 ml). Jeśli użyjesz pół-litrowych słoików to powinno Ci wyjść 6 sztuk. Oczywiście jeżeli masz ich więcej to możesz przepis podwoić, czy potroić (oczywiście musisz wtedy równomiernie podwoić wszystkie składniki, a nie same ogórki). Ja mam własne ogórki i wybrałam do kiszenia te, które są jędrne, bez większych przebarwień. Jeżeli chodzi o rozmiar to unikaj dużych, ponieważ mogą być one w środku puste lub mieć dużo pestek.

Ogórki kroimy wzdłuż (w ćwiartki).

Kawałki ogórków układamy pionowo w słoikach.

Do każdego słoika wrzucamy po 3 liście laurowe (ja użyłam takich mniejszych rozmiarów) i po 3 kulki ziela angielskiego.

Przygotowujemy zalewę. W garnku gotujemy wodę. Gdy zakipi, wtedy wsypujemy sól (3 dość płaskie łyżki) oraz cukier (300 g, nieco ponad 1 i 1/3 szklanki). Cały czas gotujemy i mieszamy do momentu rozpuszczenia się cukru i soli. Wtedy wlewamy ocet (1 szklanka) oraz miód (2-3 łyżki), mieszamy i zdejmujemy z palnika do przestygnięcia.

Gdy zalewa będzie jeszcze lekko ciepła, wtedy dodajemy do niej najpierw musztardę delikatesową i szczyptę curry. Mieszamy. Gdyby Wam się całość rozwarstwiła, wtedy najlepiej sobie pomóc blenderem ręcznym (wtedy powstanie dość jednolita konsystencja). Następnie dodajemy musztardę francuską i ponownie mieszamy.

Od razu przygotowaną zalewę (jeszcze nieco ciepłą) przekładamy za pomocą chochelki do słoiczków. Szczelnie zakręcamy – można odwrócić na chwilę do góry dnem, aby sprawdzić czy nic nam nie cieknie.

Jak pasteryzować słoiki z ogórkami?

Do garnka z większym dnem włóż bawełnianą ścierkę, ułóż słoiki i zalej je zimną wodą do 3/4 wysokości słoików. Ważne, aby te słoiki się ze sobą nie stykały. Gotujemy je przez ok. 10-15 minut. Po tym czasie delikatnie wyciągamy je z garnka, sprawdzamy czy nie trzeba ich dokręcić i stawiamy do góry dnem na kuchennym blacie do momentu wystudzenia.

Można je także pasteryzować w piekarniku – temperatura 110 stopni przez 10-15 minut. Wkładamy je najpierw do zimnego piekarnika, włączamy grzałkę i liczymy czas pieczenia od momentu nagrzania piekarnika.

Inną mniej znaną metodą, a jednocześnie bardzo wygodną jest pasteryzacja w zmywarce. Słoiki wkładamy zakrętką do góry i włączamy program z najwyższą temperaturą (oczywiście bez kostki do mycia). Zaletą tego sposobu jest to, że zmywarka umyje nam słoiki wokoło (nie trzeba ich przecierać), zapasteryzuje, a na końcu wysuszy słoiki.

Wkładamy do półki, spiżarki czy piwnicy. Gotowe!