Nie wiem jak Wy, ale ja po prostu uwielbiam naleśniki w wersji wytrawnej. Takie mocno nadziane i wyraziste w smaku. Jeżeli to Twoje smaki to gorąco polecam wypróbować ten przepis na przepyszne zapiekane naleśniki z kurczakiem, szpinakiem i fetą! Farsz jest bardzo wyrazisty i aromatyczny, a takie zapieczone na wierzchu z listkami świeżej bazylii, mozzarellą oraz cienkimi plasterkami pomidora smakują wręcz wybornie. Skusisz się?
Z przepisu wychodzi 6 większych naleśników.
Te naleśniki sprawdzą się świetnie jako obiad do pracy. Wystarczy przygotować je sobie dzień wcześniej, a w pracy sobie pogrzać lub nawet zjeść na zimno. Są równie smaczne w obu postaciach. Na zdjęciach przedstawiłam bardzo praktyczny i świetnie prezentujący się dwupoziomowy lunchbox ze sklepu Zanshin (klik), (sklep wypełniony Japonią i bento). Każdy z dwóch pojemników wyposażony jest w 100% szczelną pokrywkę, a dodatkowo może być w całości używane w kuchence mikrofalowej. Przy okazji mam dla Was kupon rabatowy na 10% zniżki na cały asortyment- wystarczy wpisać – PYCHA!
Przepis na: Zapiekane naleśniki z kurczakiem, szpinakiem i fetą
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 2 jajka
- 1 szklanka mleka
- 1 szklanka wody gazowanej
- szczypta soli
Farsz:
- 300 g piersi z kurczaka
- szczypta przyprawy do kurczaka
- 500 g rozdrobnionego szpinaku
- 3 ząbki czosnku
- 100 g sera Feta
- opcjonalnie 50 g startej mozzarelli lub dowolnego żółtego sera
- szczypta soli, pieprzu, oregano
Dodatkowo:
- mozzarella w zalewie
- 1 pomidor
- świeże liście bazylii
- szczypta ziół prowansalskich
Zobacz również:
Zapiekane naleśniki z kurczakiem, szpinakiem i fetą - przepis krok po kroku
Krok 1
Na rozgrzaną patelnię nalewamy odrobinę oleju. Smażymy na małym ogniu pokrojonego w kostkę kurczaka. Posypujemy przyprawą do kurczaka. Następnie dodajemy rozmrożony i rozdrobniony szpinak, przeciśnięty przez praskę czosnek, smażymy przez kilka minut. Pod koniec dodajemy ser feta, opcjonalnie startą mozzarellę i dusimy pod przykryciem przez 10-15 minut.
Krok 2
Komentarze
Wyszły pyszne. Super sprawa z pomidorem na wierzchu. Nawet moj antyszpinakowy mąż zaaprobował te naleśniki. Mam jedbak pytanie, kiedy należy do farszu dodać starty ser żółty/ mozzarellę?
Cieszę się, że smakowały 🙂 Napisałam, że ten ser do farszu dodajemy opcjonalnie, więc nie jest to obowiązkowy składnik. Dodajemy wtedy co fetę.
Świetnie się zapowiadają, musza być pyszne
Powiem szczerze, że nie miałam nigdy przekonania do sera feta, ale w tych naleśnikach wygląda on bardzo dobrze. Pozdrawiam 😉