Sernik z białą czekoladą i malinami

Herbatniki jasne lub kakaowe (180g) blendujemy na pył za pomocą blendera ręcznego. Masło (80g) roztapiamy i odstawiamy do lekkiego przestygnięcia.

Herbatniki mieszamy z masłem aż powstanie konsystencja piasku.

Tortownicę (moja o średnicy 26 cm) wykładamy papierem do pieczenia. Najlepiej delikatnie natłuścić też boki foremki i również wyłożyć papierem do pieczenia. Na dno foremki przekładamy masę ciasteczkową. Wkładamy do lodówki na czas przygotowywania masy serowej. 

Masa serowa:

Wszystkie składniki do masy serowej muszą być w temperaturze pokojowej! Wyjmij je minimum dwie godziny wcześniej z lodówki.

W małym rondelku podgrzewamy śmietankę (100 ml). Zdejmujemy z palnika i po chwili wrzucamy posiekaną na kawałki czekoladę (100 g). Mieszamy do momentu powstania jednolitej polewy. Odstawiamy do przestudzenia.

Do przygotowania tego sernika fajnie się sprawdzi twaróg dwukrotnie mielony, ale możesz też użyć z wiaderka. Ja najczęściej kupuję z Wielunia lub Piątnicy.

Do miski wkładamy twaróg (1 kg), mascarpone (250 g), masło (60 g, miękkie w temp. pokojowej), cukier (130 g) oraz opcjonalnie 1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią. Miksujemy na średnich obrotach miksera jedynie do połączenia się składników.

Dodajemy stopniowo po jednym jajku (miksując przez kilka sekund po dodaniu każdego).

Dodajemy także skrobię lub proszek budyniu  (2 płaskie łyżki) oraz przestudzoną polewę czekoladową. Miksujemy przez kilka sekund.

Masa serowa nie powinna wyjść rzadka. Dzięki temu maliny, które za chwilę będziemy umieszczać na wierzchu nie spadną na dno, tylko przez cały proces pieczenia pozostaną na górze.

Jeśli masa serowa wyszła rzadka, to znaczy, że za długo mieszałaś/eś lub użyty twaróg był dość rzadki/mazisty.  

Masę serową wylewamy na ciasteczkowy spód. 

Delikatnie, równomiernie umieszczamy na wierzchu umyte i osuszone maliny (ja użyłam świeżych, ale jeśli chcesz użyć mrożonych to rozmrażamy je wcześniej na sitku, aby pozbyć się nadmiaru soku).

Sernik wstawiamy do nagrzanego piekarnika na środkowej półce. Na dno piekarnika można włożyć naczynie żaroodporne wypełnione wodą, aby wytworzyć parę wodną – to zapewnia wilgotność w trakcie pieczenia, sernik wychodzi równy, bez pęknięć.

Pieczemy przez 40 minut w temperaturze 165 stopni, a później przez 40 minut w temperaturze 140 stopni. Ustawiamy na cały etap pieczenia grzanie góra-dół, bez termoobiegu. W trakcie pieczenia nie otwieramy piekarnika.

Po tym czasie wyłączamy grzanie i studzimy sernik w zamkniętym piekarniku przez około 10 minut, a po tym czasie lekko uchylamy drzwiczki. Ja zwykle zostawiam sernik w środku w piekarniku aż do całkowitego wystudzenia.

Polewa czekoladowa:

W małym rondelku podgrzewamy śmietankę (nie zagotowujemy). Zdejmujemy z palnika i po chwili wrzucamy drobno pokrojoną białą czekoladę. Mieszamy do momentu powstania gładkiej polewy.

Dekorujemy nią wystudzony sernik z malinami. Smacznego!

Koniecznie pochwal się swoim serniczkiem w komentarzu pod przepisem – zdjęcia jak najbardziej mile widziane! Czekam na Wasze piękne wypieki!