Sernik puszysty

Składniki na sernik puszysty powinny być w temperaturze pokojowej. Wyjmij je minimum 2 godziny wcześniej z lodówki.

Ciasteczkowy spód:

Maślane herbatniki (200 g, ja używam jasnych, ale mogą być też kakaowe) mielimy np. za pomocą ręcznego blendera. Masło (około 80-90 g) roztapiamy na malutkim ogniu.

Do herbatników wlewamy lekko przestudzone masło i całość mieszamy za pomocą łyżki. Ma powstać taka mniej więcej konsystencja mokrego piasku.

Tortownicę (u mnie o średnicy 24 cm) wykładamy papierem do pieczenia -najlepiej wyłożyć spód i boki blaszki.

Boki zawsze troszeczkę smaruję miękkim masłem, dzięki czemu ten papier się ładnie trzyma i wykładam go trochę powyżej wysokości blaszki. To sprawia, że nawet jeśli sernik nieco nam urośnie w trakcie pieczenia to nic nie wypłynie z tortownicy, a poza tym po upieczeniu masa serowa nie przykleja się do jej boków.

Masę ciasteczkową przekładamy na spód tortownicy i dociskamy łyżką tworząc równą, zwartą warstwę. Na czas przygotowywania masy serowej można blaszkę włożyć do lodówki, ale równie dobrze może zostać na blacie kuchennym.

Masa serowa:

Białka (z 6 większych jajek) ubijamy na wysokich obrotach miksera wraz ze szczyptą soli. Po około 5 minutach ma powstać sztywna piana.

Jeśli chodzi o twaróg to polecam z wiaderka (np. firmy Wieluń mój ulubiony, Piątnica, Juliko, Mlekovita twaróg premium). Ewentualnie kup wysokiej jakości twaróg w kostce i zmiel dwukrotnie w maszynce.

Do drugiej, większej miski dodajemy twaróg (1 kg), żółtka (6 szt), cukier z prawdziwą wanilią (1 płaska łyżka lub 1/2 łyżeczki pasty waniliowej) i miękkie masło (50 g).

Całość miksujemy przez 15-20 sekund aż powstanie jednolita masa serowa.

Dodajemy skrobię ziemniaczaną (2 płaskie łyżki), wlewamy mleko zagęszczone i ponownie miksujemy tylko przez chwilkę do połączenia się składników (ważne żeby w masie nie było widocznych żadnych grudek z mąki).

Do masy serowej dodajemy stopniowo ubite białka (łyżka za łyżką).  

Mieszamy bardzo delikatnie za pomocą trzepaczki – tylko do połączenia się składników. Nie używamy w tym kroku miksera.

Pieczenie sernika:

Jeśli chodzi o pieczenie sernika to zawsze go piekę na środkowej półce piekarnika. Piętro niżej (na dolnej półce) można ustawić dowolną blaszkę np. keksówkę, naczynie żaroodporne itp wypełnione wodą z kranu (około 1/4 pojemności naczynia). To sprawia, że w trakcie pieczenia nasz sernik ma zapewnione parowanie, wilgotność – dzięki temu sernik nie pęka, jest równiutki i ładnie, równomiernie wypieczony.

To oczywiście jest opcjonalny sposób pieczenia, jeżeli całe życie piekłaś/eś w sposób tradycyjny i wychodzą Ci serniki idealne to nie musisz nic zmieniać.

PS. Jeśli masz piekarnik parowy to nie musisz stosować takiego zabiegu.

Wkładamy nasz sernik do nagrzanego piekarnika do temperatury 165 stopni (góra-dół, bez termoobiegu) i pieczemy przez 45 minut. Po tym czasie obniżamy temperaturę do 140 stopni i pieczemy przez około 40 minut.

Pamiętaj o tym, że nie wolno otwierać piekarnika w trakcie pieczenia serników, ponieważ to może spowodować, że sernik mocno opadnie po upieczeniu.

Po tym czasie wyłączamy piekarnik, ale nie wyciągamy sernika ze środka. Dopiero po około 10 minutach studzimy przy bardzo delikatnie uchylonych drzwiczkach.

Prawidłowo przygotowany sernik powinien wyjść równy jak stół – bez pęknieć i zapadniętego środka.

Po całkowitym przestygnięciu wkładamy go do lodówki. Ma najlepszą konsystencję na drugi dzień.

Ten sernik puszysty można udekorować według własnych preferencji. Ja podgrzałam na minimalnym ogniu śmietankę (nie doprowadzamy do jej wrzenia), zdjęłam z palnika, dodałam drobno pokrojoną czekoladę białą i całość wymieszałam do powstania gładkiej polewy czekoladowej. Na wierzchu ułożyłam popcorn karmelowy i słone precelki.