Jestem pewna, że każdy z Was jadł kiedyś pischingera (wafla przełożonego dowolną masą). U mnie przygotowuje się go na różne przyjęcia rodzinne, lecz zwykle z masy długo gotowanej i to moja mama jest mistrzem w jego wykonaniu. Ja robiłam już w swoim życiu kilka całkiem innych wafli jak np. z galaretką, czekoladowy, kajmakowy.
Ten przepis należy do mojego chłopaka i jest to jedna z dwóch rzeczy (jak on to mówi), które potrafi zrobić sam w kuchni. Druga to spaghetti bolognese, które za każdym razem wychodzi tak dobre, a ja nie potrafię odtworzyć takiego samego smaku…
Pischinger z tego przepisu jest naprawdę świetny, prosty i nawet największy amator kulinarny powinien sobie z nim poradzić. Koniecznie go wypróbujcie, bo naprawdę warto!
Przepis na: Pischinger – mój ulubiony!
Składniki:
- 1 szklanka cukru
- 1/2 szklanki mleka
- 200 g masła
- 1 łyżka kakao
- 240 g mleka w proszku
- 1 opakowanie andrutów
Zobacz również:
Pischinger – mój ulubiony! - przepis krok po kroku
Krok 1
Komentarze
Robiłam już kilka podejsc do tych wafelków i dopiero ten przepis jest dla mnie idealny, smakują jak wafelki z mojej piekarni w kosmicznej cenie 60 zł/kg 😀 i jak dla mnie idealne proporcje, nic się nie marnuje – wykorzystałam taka ilość mleka w proszku jaka mi została po dekoracji tortu urodzinowego.
Bardzo się cieszę, że smakuje! ❤️❤️
Wiele razy robiłam Pischinger, ale pierwszy raz z Pani przepisu i przy tym już zostanę. Najlepszy jaki kiedykolwiek zrobiłam 😍
Cieszę się 🙂
Super przepis , bardzo smaczne
Cieszę się, że smakował 🙂
O tak! Robiłam z tatą będąc dzieckiem 😀
Przepis wyprobowany i bede go teraz czesto robic 😀
z mlekiem w proszku, to jest to lubię bardzo 🙂 u nas ostatnio rządzi taki z herbatnikami i kakao 😀