Lubicie pieczone ryby? Prawdę mówiąc smażone filety rybne mi się po prostu znudziły. Przygotowałam dzisiaj ciekawą propozycję na obiad – pieczony leszcz ułożony na serowym szpinaku, a do tego pieczone ziemniaczki z koperkiem. Całość komponuje się naprawdę świetnie i nie wymaga zbytnich zdolności kulinarnych.
Leszcz jest rybą, po którą sięgam dość rzadko. Znajdziesz ją niestety tylko w większych sklepach, a szkoda ponieważ posiada tłuste, ościste, delikatne mięso, cenione ze względu na sporą zawartość kwasów tłuszczowych omega 3 oraz białka, witamin i minerałów, bez wątpienia spełni więc wszystkie oczekiwania osób, dla których wartości odżywcze posiłków powinny iść w parze z delikatnym, wybornym smakiem.
Przepis na: Pieczony leszcz plus szpinak i ziemniaczki
Składniki:
- 700 g leszcza (filet ze skórą)
- szczypta pieprzu, soli, przyprawy do ryb
- 1/2 łyżeczki pokrojonego koperku
- 1/2 łyżeczki pokrojonej świeżej bazylii
- kilka plasterków cytryny
- 500 g szpinaku mrożonego
- 150 g sera koziego lub sera Feta
- 1 łyżka startej mozzarelli
- 2 ząbki czosnku
- kilka listków świeżej bazylii
- odrobina oleju
- 800 g ziemniaków pokrojonych w ćwiartki lub ósemki
- 1 łyżka posiekanego koperku
- sól, pieprz
Zobacz również:
Pieczony leszcz plus szpinak i ziemniaczki - przepis krok po kroku
Krok 1
Krok 2
Krok 3
Komentarze