Patelnia dwustronna Happycall – recenzja

Jak dla mnie w gotowaniu liczy się nie tylko efekt końcowy, szybkie zjedzenie czegokolwiek. Gotowanie samo w sobie powinno dawać przyjemność, odrobinę relaksu po ciężkim dniu pracy lecz trudno to osiągnąć bez dobrej jakości sprzętów kuchennych. Kiedyś było mi obojętne na czym smażę lecz wszystko się zmieniło odkąd prowadzę bloga, uczestniczę dwa razy w miesiącu w warsztatach kulinarnych, na których sprzęt jest zazwyczaj z najwyższej półki. Nie chodzi tu tylko o prestiż i sztuczne zachwalanie drogich sprzętów. Z czasem sama widzę niesamowitą różnicę między blenderami, patelniami, a o nożach już nie wspomnę! Wychodzę z założenia, że warto kupić jedną, a porządną rzecz niż mieć kilka kiepskich, które zaraz się rozwalą. Może to złe porównania, ale mam tak samo z butami: lepiej kupić jedne skórzane na zimę i mieć je na kilka lat niż co roku kupować najtańsze, które prawdopodobnie i tak będą zaraz przemakać.

Od jakiegoś czasu jestem posiadaczką patelni dwustronnej, zamykanej Happycall Standard Titanium.

Już na pierwszy rzut oka widać, że jest to patelnia z wyższej półki. Jak dla mnie wizualnie jest wykończona bardzo fajnie.

Cechuje się ona wyjątkową plazmową powłoką, która to właśnie wpływa na świetne przewodzenie ciepła, wytrzymałość oraz nieprzywieranie. Największy jej atut to szczelne zamykanie (na zasadzie magnesu), dzięki któremu unikamy chlapania się tłuszczu. Idealnie sprawdzi się do przygotowywania potraw jak omlet, pizza z patelni, różnego rodzaju mięsa, placuszki czy owoce morza. Wszystko można w bardzo łatwy sposób przewracać wykonując mały przewrót patelnią (a nie jest ciężka więc nawet z cięższym mięchem poradzimy sobie bez najmniejszych problemów), a dodatkowo równomiernie dosmażymy obie strony.

Opis od jej producenta:

Efektywna powłoka tytanowa z Dow Corning z USA, zmniejsza czas pieczenia i niweluje przywieranie. Budowa patelni dwustronnej z linii Titanium, wraz z silikonowym uszczelnianiem, potrzebuje minimalną ilość energii do pieczenia. Piekąc na mniejszym ogniu zachowujesz więcej składników odżywczych, minimalizując zapach i dym. Dzięki odpowiednio dobranej wysokości naczynia, unikniesz sprasowania żywności, a zapewnisz dokładne dopieczenie. Dzięki silnemu, magnetycznemu złączu mamy pewność w zamknięciu i łatwym obracaniu patelni. Konstrukcja patelni zaprojektowana jest w taki sposób, że patelnia po otwarciu nie brudzi powierzchni grzewczej. Gdyż wszystko z górnej powierzchni skapuje na dolną. Patelnia wykonana jest w całości z materiałów bezpiecznych dla zdrowego żywienia i użytkowania – stalowe i ciepłoodporne materiały w rączce, aluminium, silikon.

 

Test konsumencki:

Odkąd w ręce wpadła mi ta patelnia wiedziałam, że pierwsze co na niej wykonam będzie to omlet. I to nie byle jaki omlet tylko taki z dużą ilością warzyw, przypraw. Uwielbiam takie sycące śniadania, lecz do tej pory często mi się rozwalał podczas przewracania na drugą stronę. Mam patelnię o dużej średnicy więc ciężko go było przewrócić bez jego najmniejszego uszczerbku. Ta patelnia jest w tym przypadku istnym wybawieniem. Nawet po dodaniu małej ilości masła omlet idealnie się przewrócił, równomiernie przysmażył, przełożył na talerz, a co najlepsze – po usmażeniu omleta patelnia była praktycznie czysta. Wystarczyło ją przetrzeć papierowym ręcznikiem.

 

Omlet z warzywami

Porcja dla 2 osób.

Składniki:

• 4 jajka (oddzielnie żółtka i białka)
• 3 łyżki mleka
• 2 łyżki mąki (opcjonalnie)
• 1 łyżeczka masła
• 1/2 małej cebuli
• 2 ząbki czosnku
• 1/2 papryki czerwonej, zielonej, żółtej
• kilka plasterków szynki lub kiełbasy
• 1 łyżeczka posiekanego szczypiorku
• sól, pieprz

Wykonanie:

Na rozgrzana patelnię dodajemy masło, pokrojoną drobno cebulę, czosnek, smażymy do ich zeszklenia. Po chwili dodajemy pokrojone papryki, szynkę oraz połowę szczypiorku (resztę zostawiamy do dekoracji omleta), smażymy na średnim ogniu, po chwili robimy przewrót  patelni i znowu smażymy ze dwie minutki. Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną masę, dodajemy żółtka, mleko, mąkę, szczyptę soli i pieprzu, miksujemy kilka sekund. Masę jajeczną wylewamy na warzywa. Smażymy najpierw ok. 2 minut z jednej strony, następnie robimy szybki przewrót i znowu smażymy ze dwie minutki.

 

Placuszki budyniowe

Często przygotowuję je na śniadanie lub kolację więc postanowiłam, że wypróbuję te pyszne, puchate placuszki budyniowe pachnące wanilią na patelni dwustronnej. Również w tym przypadku ilość tłuszczu zmniejszyłam do minimum, placuszki pięknie się przewracały razem z patelnią, równomiernie przysmażyły, a po usmażeniu wystarczyło patelnię przetrzeć ręcznikiem papierowym.

Składniki:

• 2 jajka
• 1 szklanka mąki
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 1/2 szklanki maślanki lub jogurtu naturalnego
• 2 łyżki cukru pudru
• 1 budyń waniliowy (40 g)
• ulubiona konfitura na wierzch (po usmażeniu)

Wykonanie:

Wszystkie składniki miksujemy ze sobą przez ok. 20 sekund, tak aby się jedynie połączyły. Na rozgrzaną patelnię nakładamy dwa placuszki, smażymy ok. 1-2 minut, szczelnie zamykamy i przewracamy patelnię, aby placuszki równomiernie się usmażyły. Nakładamy na talerze i podajemy z ulubionymi dodatkami.

Tosty francuskie na słono

Jeżeli nie masz tostownicy to dzięki tej patelni wykonasz idealne tosty. Co dodasz do nich do środka zależy tylko i wyłącznie od Ciebie! Ja polecam wykonać je z serem żółtym, szynką oraz szczypiorkiem. Ser sprawia, że scala pieczywo i dzięki temu tosty się pięknie przewracają.

Porcja dla 2 osób.

Składniki:

• 8 kromek chleba tostowego
• 2 jajka
• 3 łyżki mleka
• szczypta soli i pieprzu
• odrobina masła do posmarowania pieczywa
• kilka plasterków szynki
• kilka plasterków żółtego sera
• szczypiorek

Wykonanie:

Kromki chleba tostowego smarujemy masłem, nakładamy szynkę, ser, odrobinę posiekanego szczypiorku i przykrywamy kromką. W miseczce mieszamy ze sobą jajka, mleko oraz szczyptę soli i pieprzu. Każdego tosta zamoczyć w masie jajecznej, a następnie smażymy na rozgrzanej patelni z małą ilością oliwy z oliwek lub masła, przewracamy patelnią i z drugiej strony również smażymy chwilkę.

Kurczak w sezamie

Pomysł na bardzo szybki i prosty obiad? Filety z piersi kurczaka posypane lekko przyprawą do gyrosa oraz sezamem, przysmażone bez tłuszczu z obu stron, do tego ulubiona surówka i ryż z curry lub szafranem. Rewelka! Gdy nie mam czasu na przyrządzanie wymyślnych dań, a chcę zjeść smacznie to często kombinuję z kurczakiem. Już nie pamiętam kiedy ostatnio wykonałam tradycyjne schabowe czy kotlety z piersi kurczaka.