Najlepszy ekspres ciśnieniowy

Uwielbiam zapach świeżo mielonej kawy, zwłaszcza o poranku, gdy mam wielki problem ze wstaniem z łóżka. Szczególnie wtedy jak poduszka działa na moją głowę jak prawdziwy magnes. Nie ma poranka, w którym nie zaczęłabym dnia bez kawy i jest to taki mój mały, codzienny rytuał. Wiem, że wiele osób preferuje jedynie porządne, mocno aromatyczne espresso, lecz ja uwielbiam kawy białe, a cappuccino to jest to co piję najczęściej. Jeżeli posiada ono również idealnie kremową piankę, wtedy w ogóle uśmiech pojawia się automatycznie na mojej twarzy.

Szukasz niezawodnego, automatycznego ekspresu do kawy? Przedstawiam Wam najlepszy ekspres ciśnieniowy od światowego eksperta w dziedzinie innowacyjnych rozwiązań parzenia kawy, a mianowicie automatyczny ekspres ciśnieniowy do kawy De’Longhi Dinamica 350.55.B.

Ekspres Dinamica De’Longhi potrafi zadowolić nawet największych kawowych koneserów. Posiada elegancki, klasyczny wygląd, który wpasuje się idealnie w każdą kuchnię niezależnie od jej stylu urządzenia. Jego elektroniczny, bardzo czytelny wyświetlacz w języku polskim już od samego początku budzi pozytywne wrażenie. To bardzo prosty w obsłudze, nieduży, wręcz kompaktowy, który pozwali zaparzyć w kilkanaście sekund Twoją ulubioną kawę ze świeżo zmielonych ziaren.

Już za dotknięciem jednego guzika, można sobie zaserwować włoskie klasyki takie jak: aromatyczne espresso, coffee long, doppio, ristretto czy espresso lungo oraz szeroki wachlarz kaw z mlekiem: od pysznego cappuccino i perfekcyjnego latte macchiato, po kremowe caffellatte. Jednak to co urzekło mnie najbardziej to rozbudowana funkcja Moja Kawa, dzięki której można dostosowywać każdy przepis do swoich własnych upodobań: ilość kawy, mleka, mocy napoju itp.

Moim zdaniem największą zaletą ekspresu De’Longhi jest system spieniania mleka LatteCrema. To rozwiązanie pozwala na przygotowanie perfekcyjnej pianki o kremowej, aksamitnej konsystencji.

O aromacie, a także smaku perfekcyjnego espresso odpowiada stopień zmielenia ziaren. Warto wiedzieć, że słabe wypalenie, które oznaczają się jasnym kolorem ziaren wymagają zdecydowanie drobniejszego zmielenia, zaś silne wypalenie (ciemniejszy kolor ziaren), wymagają grubszego ustawienia młynka.

Ekspresy automatyczne De’Longhi posiadają wbudowany stalowy młynek żarnowy z 13-poziomową regulacją stopnia zmielenia, który gwarantuje większą precyzję dopasowania ustawień, umożliwiającą wydobycie z ziaren pełni smaku. Stalowa konstrukcja podnosi również wytrzymałość i odporność młynka na uszkodzenia.

Pojemnik na mleko jest wyjmowalny i jest to bardzo przydatne rozwiązanie. Po użyciu można go po protu schować do lodówki, dzięki czemu dłużej zachowa świeżość. Jest to ważne szczególnie latem, gdy temperatury są wysokie i wszystko bardzo szybko kiśnie. Trzeba jednak pamiętać o regularnym czyszczeniu spieniacza, bo zaschnięte mleko jest bardzo trudne do usunięcia. Po zrobieniu kilku filiżanek cappuccino czy caffe latte, ekspres sam się przypomina za pomocą wyświetlacza o czyszczeniu – wystarczy wcisnąć guzik i sam się wyczyści!

Ekspres ten jest bardzo prosty w obsłudze i codziennym użytkowaniu/myciu. O każdej potrzebie alarmuje sam na wyświetlaczu jak np. napełnij zbiornik, opróżnij fusy, wsyp kawę itp. Programowanie swojej ulubionej kawy również nie sprawi Ci najmniejszego problemu. Posiada także automatyczny proces płukania i odkamieniania.

Ekspres zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Próbowałam się doszukać jakichkolwiek w nim wad, lecz ich po prostu nie ma… Jeżeli szukasz sprawdzonego, niezawodnego ekspresu do kawy, do którego nie potrzebujesz żadnej instrukcji obsługi ze względu na jego łatwość obsługi to ten ekspres jest dla Ciebie stworzony. Fajne jest w nim to, że nawet jak skończyła mi się kawa ziarnista, odkryłam, że można również wsypać do niego kawę mieloną smakową. Ja jednak preferuję dokupić sobie syrop do kawy np. kokosowy lub karmelowy. Twoje latte będzie teraz smaczniejsze niż w kawiarni… Koniec tego chwalenia, czas zrobić sobie kawusię. Ktoś się skusi? 🙂

Poradnik: Jak wybrać dobry ekspres do kawy do domu – który będzie najlepszy? – Gloswielkopolski.pl