Ostatnio jadłam w restauracji pyszny krem z borowików… Był aksamitnie kremowy, aromatyczny oraz mocno grzybowy. Chciałam zrobić taki sam lecz nie mogłam nigdzie kupić borowików więc wykorzystałam pieczarki. Wyszła świetna, troszkę inna w smaku bo pieczarki to nie borowiki, ale jak dla mnie równie dobra. Nie jest trudna w przygotowaniu więc myślę, że na spokojnie każdy powinien sobie z nią poradzić.
Przepis na: Krem z pieczarek
Łącznie: 50 min
Składniki:
- 4 l wody
- 1 łyżka posiekanej pietruszki
- 1 łyżka posiekanego koperku
- 1 marchewka
- 2 pietruszki
- ½ łyżeczki Vegety
- 500 g pieczarek
- 1 cebula
- 4 ząbki czosnku
- 200 ml śmietany 36 %
- 1 łyżka mąki
- 6 ziemniaków
- szczypta soli, pieprzu
- magi do smaku
- dodatkowo: groszek ptysiowy
W garnku zagotowujemy 4 litry wody. Dodajemy łyżkę pokrojonej pietruszki, koperku, marchewkę i 2 pietruszki, pół łyżeczki vegety. Osobno na rozgrzanej patelni smażymy na oliwie z oliwek pokrojoną cebulę, gdy się zeszkli dodajemy wyciśnięty czosnek. Pieczarki kroimy, wsypujemy na patelnię, smażymy na małym ogniu. Zalewamy śmietaną, dodajemy łyżkę mąki, doprawiamy solą, pieprzem.
Smażymy na małym ogniu przez około 10 minut, co chwilkę mieszamy.
Do garnka dodajemy zawartość patelni oraz ziemniaki (najlepiej każdego ziemniaka przekroić na pół, lub na 4 części-szybciej się ugotują.) Gotujemy jeszcze około 30 minut. Blendujemy na jasny krem. Można jeść bez żadnych dodatków, choć ja dodałam groszek ptysiowy. Smacznego!