Zobacz również:
Kryteriami jakimi się sugerowałam podczas poszukiwania hotelu to – mała odległość do morza lub do Starówki. Hotel Sadova znajduje się kilka minut od pięknej Gdańskiej Starówki. Z kolei do plaży jest jednak troszkę daleko, lecz uważam, że ta lokalizacja to najlepszy możliwy wybór dla ludzi, którzy wolą bardziej zwiedzać niż leniuchować na plaży. Nam się pogoda nad Bałtykiem niestety nie udała i w ostatnie dni lało jakby się wściekło, więc zwiedzaliśmy pobliskie muzea jak np. Muzeum Bursztynu, Muzeum Hewelianum, a nowe Muzeum II wojny Światowej niestety miało wyprzedane już wszystkie wejściówki na dwa dni do przodu i odeszliśmy w deszczu całując klamkę 🙁
Hotel Sadova to miejsce idealne dla gości przyjeżdżających do Gdańska zarówno w celach biznesowych, turystycznych jak i rekreacyjnych. Jego wielkim atutem jest lokalizacja. Obiekt położony jest zaledwie 6 minut jazdy od obwodnicy Trójmiasta, nieopodal ulicy Elbląskiej, więc bez problemu tam trafiliśmy.
Wnętrze
To nowoczesny 4-gwiazdkowy obiekt o wysokim standardzie i nowocześnie urządzonych wnętrzach. Pokoje przestronne, czyściutkie i na wysokim poziomie.
Hotel oferuje:
- 164 komfortowe i nowocześnie wyposażone pokoje,
- klimatyczną restaurację,
- drink bar,
- część rekreacyjną (basen, sala fitness, sauna),
- 3 sale konferencyjne,
- podziemny oraz nadziemny parking – 100 miejsc parkingowych,
- ogólnodostępne, bardzo dobrej jakości łącze Wi-fi,
- doskonałą lokalizację – zaledwie 5 min pieszo od Starówki oraz 3 min pieszo od Gdańskiej Mariny.
Atuty
Dużym atutem hotelu jest to, że jest bardzo przyjazny dzieciom. W specjalnej sali (zaraz przy restauracji) jest organizowane kino familijne codziennie o godz.18:00, a animacje codziennie w godzinach 11:00-13:00. Rodzice mogą jeść spokojnie kolację, a ich pociechy w tym czasie oglądać bajkę lub bawić się zabawkami.
Kolejnym atutem (dla mnie bardzo ważnym) jest basen, sala fitness z bieżniami i rowerkami oraz sauna. Pogodę mieliśmy nie najlepszą, więc gdy nie mieliśmy jak popluskać się w morzu skorzystaliśmy z hotelowego basenu, a także bieżni. Aktywny ranek zawsze daje pozytywnego kopa na cały dzień! 🙂 Jeżeli również traficie na deszczową pogodę to basen będzie również świetną rozrywką dla dzieci.
(zdjęcia basenu pobrałam z galerii Hotelowej)
Śniadania serwowane są w formie szwedzkiego stołu. Wybór był naprawdę ogromny, aż chodziłam nawet po dokładkę, a rzadko mi się zdarza… Jajecznica, a do tego chrupiący bekon – poezja!
Restauracja Papieroovka znajduje się po lewej części hotelu. Menu może nie jest zbyt długie, lecz każdy z nas znalazł tam coś dla siebie. Do restauracji wybraliśmy się na kolację. Czy rzeczywiście było smacznie? Zaraz sami się przekonacie! 🙂
Jako pierwsze danie zamówiłam Consome z kaczki/pierożki z grzybami/warzywa (19 zł). Powiem Wam, że była naprawdę bardzo smaczna. Brakowało jej jedynie lekkiego doprawienia, aby naprawdę był efekt wow.
Mój narzeczony zamówił sałatkę – mix sałat z gruszką/ser pleśniowy/miód (29 zł). Sama w życiu bym pewnie takiej sałatki nie zamówiła, ponieważ trochę boję się tak odważnych połączeń. Jednak stwierdziliśmy, że to najlepsza sałatka jaką jedliśmy do tej pory! Połączenia smaków były tak nieoczywiste, a jednak świetnie się uzupełniały. Za to danie dajemy oboje szóstkę z plusem.
Jako danie główne jedliśmy filet z kurczaka/puree z marchwi/ziemniaki (29 zł). Każdy element potrawy był pięknie wyeksponowany, a puree z marchwi idealnie kremowe.
Drugim daniem głównym jakie zamówiliśmy był łosoś/ szparagi/puree z zielonego groszku (39 zł). Danie zaliczam do smacznych, lecz łosoś był tym razem delikatnie zbyt mocno doprawiony/przesolony. Dodatki natomiast do niego wyborne!
Uważam, że jedzenie w restauracji Papieroovka jest na bardzo wysokim poziomie! Każde danie bardzo smaczne i pięknie wyeksponowane na talerzach. Tak trzymać! Koniecznie ją odwiedźcie jak tylko będziecie w pobliżu 🙂
Jedynym minusem restauracji moim zdaniem była obsługa, jednak może trafiliśmy po prostu na początkującą kelnerkę. Była sympatyczna, lecz trochę roztrzepana. Czekaliśmy dość długo na podanie menu, następnie czekaliśmy na deser prawie 30 minut żeby się dowiedzieć, że zamówiony przez nas deser się już skończył i musieliśmy znowu czekać ponad 20 minut na inny zaproponowany. Wielka szkoda, ponieważ jedzenie było naprawdę smaczne.
Podsumowanie
Jeżeli szukacie hotelu godnego polecenia przy Starówce w Gdańsku to koniecznie rozważcie hotel Sadova, który ma naprawdę sporo do zaoferowania. Pobyt w nim zaliczam do naprawdę udanych. Stanowi on świetną bazę do zwiedzania centrum Gdańska, Starego Miasta, pobliskich muzeów. Blisko od niego znajduje się również sporo statków, a także tramwaje wodne, którymi przepłyniecie w krótkim czasie na Westerplatte. Poniżej zobaczcie jeszcze na fotki z Gdańska nocą! Jak dla mnie jedno wielkie wow 🙂
Mapka przedstawia pieszą trasę z hotelu Sadova do fontanny Neptuna na Starówce.
*Post powstał we współpracy z hotelem Sadova, ale wyrażone w recenzji opinie są jak najbardziej moje własne! 🙂
Komentarze
W Gdańsku byłam tylko przez chwilę, było to parę lat temu. Wezmę pod uwagę ten hotel przy planowaniu wyjazdu nad morze :).
W hotelu byłam dawno. Super jest tam basen i siłownia 😀 snaidanie hotelowe obfite, ogolnie polecam hotel glownie ze wzgledu na lokalizacje