Giraffe byZOO Blender próżniowy

Chciałabym Wam przedstawić nowość na rynku, czyli blender próżniowy Giraffe byZOO. W porównaniu do innych blenderów wysokoobrotowych jest w nim zastosowana funkcja blendowania bez dostępu powietrza (stąd nazwa próżniowy), dzięki czemu konkurencja wypada przy nim dość blado. Użytkowanie go to istna przyjemność! 🙂

Przy użyciu blendera próżniowego Giraffe byZOO nie musimy korzystać z popychacza dlatego nie ma w nim możliwości wykonania w nim żadnego masła orzechowego, tahini czy hummusu. Można w nim przygotować koktajle, smoothie, dipy czy np. soki (gęstość zależna od ilości składników i dolanej wody).

Teraz najważniejsza kwestia- czym się wyróżnia blender próżniowy na tle innych blenderów? Podczas przygotowywania  deserów czy soków, zachowujemy ich strukturę, nie napowietrzając ich. Wszelkie owoce czy warzywa dążą do połączenia się, zmniejszając tym lepienie się do ścianek np. szklanki. Ten blender sprawdza się doskonale jeżeli chcemy coś zblendowanego, a następnie spożyć w późniejszym. To świetne rozwiązanie dla tych, którzy zabierają ze sobą soki i koktajle do pracy, szkoły, na wycieczkę rowerową itp.

Warto wspomnieć, iż jest to pierwszy blender, który posiada 1,5 litrowy szklany dzban – specjalne grube, borowe szkło.

Blender Giraffe posiada oprócz funkcji blendowania próżniowego, również funkcję normalnego, tradycyjnego blendowania (szczerze mówiąc to jednak nie do końca wiem po co, ponieważ miksowanie próżniowe zmienia wszystko na duuuuży plus). Blender Griaffe przed blendowaniem usuwa z kielicha powietrze, tak aby w efekcie wyeliminować proces utleniania podczas blendowania. Jest bardzo prosty do użytkowania oraz czyszczenia.

Na potrzeby testu i zaprezentowania blendera próżniowego postanowiłam pokazać Wam jak proste jest jego użytkowanie. Koniecznie zobaczcie filmik jak wykonuję koktajl wieloowocowy (4 brzoskwinie + 2 kiwi+1/2 banana + 1/2 pomarańczy + jabłko).

Teraz czas na porównanie koktajlu szpinakowo – pomarańczowego

blendowanego bez próżni i z próżnią!

Przygotowałam dwa soki (jeden po drugim, w odstępie 2,3 minut). Po lewej jest zblendowany sok za pomocą opcji vacuum blend (w próżni), po prawej z kolei zblendowałam sok za pomocą przycisku auto-blend (tradycyjne blendowanie). Po wciśnięciu obu przycisków blender działa równe 60 sekund. Następnie przechowałam oba w lodówce przez około 1,5 – 2 godziny. Różnica jest widoczna gołym okiem w tak krótkim okresie czasu. Zarówno kolor jest inny jak i konsystencja. Ten po lewej (przygotowany w próżni) miał idealnie gładką konsystencję, bardziej intensywny kolor. Z kolei ten po prawej się rozwarstwił, na górze powstała charakterystyczna pianka i trzeba było go wymieszać łyżeczką, aby dało się go wypić. Zdecydowanie w tym porównaniu wygrywa opcja blendowania w próżni!