Opis przepisu
Przed Wami mój najnowszy tort – nazwałam go tort dla dziewczynki, ze względu głównie na dekorację. Jednak śmiało możesz go przygotować na dowolną uroczystość, a udekorować po swojemu. Połączenie smakowe jest bardzo uniwersalne i posmakuje zarówno dzieciom jak i dorosłym. Tort nie jest trudny do przygotowania, lecz nieco pracochłonny (w sumie jak praktycznie każdy tort)
Tort urodzinowy
Ten tort jest niezwykle smaczny. Składa się jasnego biszkoptu, musu malinowego z żelką malinową, a także kremu z pralinami Gioto. Tynk do ganache z białej czekolady i masła (do jednej warstwy tynku użyłam odrobiny barwnika różowego w żelu).
Przepis na: Tort dla dziewczynki
Porady na start
- Tort przygotowałam w rancie o średnicy 18 cm. W przepisie odsyłam do przepisu na biszkopt, gdzie jest podana foremka 22 cm, ale stosujemy te same proporcje i robimy go w rancie 18 cm! Chciałam żeby ten tort był wysoki, dlatego nie zmniejszałam proporcji składników. Jeśli chcesz wykonać większy lub mniejszy tort to skorzystaj z przelicznika foremek.
- Pracę nad tortem najlepiej rozłożyć sobie na 2 lub 3 dni. W pierwszym dniu można sobie upiec biszkopt, przygotować chrupkę malinową, a także zacząć krem z pralinami Gioto. W drugi dzień przygotowujemy kremy oraz składamy tort w całość. Wieczorem drugiego dnia lub trzeciego dnia go tynkujemy oraz dekorujemy (tak samo jak ja, lub według własnych upodobań).
- Biszkopt ma 18 cm, natomiast chrupka malinowa 16 cm.
- Szklanka użyta w przepisie ma pojemność 250 ml.
Składniki:
Biszkopt:
- 5 dużych jajek (białka i żółtka oddzielnie)
- 180 g cukru np. drobnego
- 160 g mąki pszennej
- 20 g mąki ziemniaczanej
- szczypta soli
Chrupka malinowa:
- 100 g białej czekolady
- 10 g liofilizowanej maliny
- 50 g francuskiej prażynki Callebaut
- 30 g oleju
Puree z malin:
- 300 g malin
- 60 g cukru
- 2 łyżeczki soku z cytryny
Mus malinowy:
- około 200 g puree z malin
- 7 g żelatyny
- 30 g zimnej wody
- 200 g śmietanki kremówki 30%
Krem z pralinami Gioto:
- 200 ml śmietanki kremówki 30%
- 100 g białej czekolady
- 120 g pralin Gioto
- 150 g mascarpone
Tynk do tortu:
- 300 g białej czekolady
- 80 g śmietanki kremówki 30%
- 250 g masła
- szczypta soli
Drip czekoladowy:
- 80 g mlecznej czekolady
- 40 ml śmietanki kremówki 30%
- 1 łyżeczka oleju
Zobacz również:
Jak zrobić tort dla dziewczynki?
Krok 1
Tak jak pisałam powyżej w poradach na start – ten tort dla dziewczynki robiłam przez trzy dni. W pierwszy upiekłam biszkopt.
Biszkopt:
Dokładny przepis na jasny biszkopt znajdziesz tutaj >> (klik). Odsyłam do osobnego przepisu, gdzie bardzo dokładnie opisałam jak go zrobić. W tym przepisie piekłam go z tych samych proporcji, mimo użycia regulowanego rantu o średnicy 18 cm. Chciałam, aby biszkopt po upieczeniu był wysoki i w efekcie miał ponad 10 cm.
Jajka (5 dużych sztuk) powinny być w temperaturze pokojowej. Białka ubijamy ze szczyptą soli przez 1-2 minuty. Dodajemy stopniowo po łyżce cukru (łącznie 180 g) – na wysokich obrotach miksera przez około 10 minut, aż cukier będzie dobrze rozbity. Białka mają być sztywne i błyszczące. Dodajemy żółtka i przez chwilkę miksujemy. Wsypujemy przesianą mąkę pszenną (160 g) i skrobię (20 g). Lekko mieszamy za pomocą trzepaczki. Masę przekładamy do tortownicy czy tak jak ja – wysokiego rantu. Pieczemy w nagrzanym piekarniku do temp. 170ºC (góra-dół bez termoobiegu) przez ok. 40-45 minut lub do tzw. suchego patyczka.
Na drugi dzień kroimy go na trzy równe blaty. Ja użyłam noża strunowego z ząbkami i polecam w taki się zaopatrzeć, ponieważ wtedy masz pewność, że zostanie ukrojony równo. Jeżeli jednak go nie masz, to użyj po prostu zwykłego noża.
Krok 2
W pierwszym dniu przygotowałam także chrupkę malinową oraz rozpoczęłam krem z pralinami Gioto.
Chrupka malinowa do tortu:
Dokładny przepis na chrupkę znajdziesz w tym wpisie – klik >>.
Czekoladę białą (100 g) należy rozpuścić w kąpieli wodnej czy nawet stopniowo mikrofalówce (tylko wtedy co chwilkę wyjmujemy i mieszamy, aby czekolada się ładnie, stopniowo roztopiła i nie doszło do jej zwarzenia). Gdy lekko przestygnie, wtedy wlewamy olej roślinny (30 g), mieszamy. Dodajemy liofilizowane maliny (10g, ale możesz dodać inne owoce, ja dodałam odrobinę mieszanki owoców leśnych), a także francuską prażynkę (50 g). Mieszamy za pomocą łyżeczki. Formujemy w rancie czy nawet zwykłym garnku (wyłożonym folią spożywczą, aby łatwo było ją później wyciągnąć).
Ważne – chrupka powinna być o około 2 cm mniejszej średnicy niż biszkopt w torcie. Wkładamy ją do lodówki na minimum 2 godziny, a najlepiej na całą noc.
Krok 3
Mus malinowy:
Zaczynamy od przygotowania puree z malin (300 g) – możesz użyć świeżych lub mrożonych malin. Podgrzewamy je w małym rondelku z dodatkiem cukru (60 g) i soku z cytryny (2 łyżeczki). Doprowadzamy do wrzenia i chwilkę gotujemy na małym ogniu aż owoce się nieco rozpuszczą. Zdejmujemy z ognia i przecedzamy przez sitko, aby pozbyć się pestek.
Żelatynę (7 g) rozpuszczamy w zimnej wodzie (około 30 g). Odstawiamy na kilka minut.
Na ogień ponownie wkładamy rondelek z puree z malin. Doprowadzamy do wrzenia. Zdejmujemy z ognia i dodajemy napęczniałą żelatynę. Dokładnie mieszamy i odstawiamy do lekkiego przestudzenia.
Śmietankę (200 g) miksujemy na prawie sztywno – nie może być całkiem sztywna. Dodajemy w dwóch turach przestudzone maliny (nie mogą być ciepłe czy gorące bo całość się zwarzy).
Krok 4
Lekko mieszamy za pomocą trzepaczki.
Mus malinowy na początku może być dość lejący, ale szybko tężeje, więc od razu należy go wyłożyć na biszkopt.
Krok 5
Składanie tortu:
Składamy tort w całość. Pierwszy blat biszkoptu układamy na podkładzie do tortu. Na środku można nałożyć lekki kleks kremu, aby tort się ładnie trzymał i nie ślizgał na boki.
Ponczujemy blat biszkoptu przestudzoną herbatą z odrobiną soku z cytryny.
Na blat biszkoptu nakładamy cienką warstwę musu malinowego. Następnie układamy na środku chrupkę, a brzegi wypełniamy kremem. Uzupełniamy pozostałym kremem, przykrywamy kolejnym blatem biszkoptu.
Ponczujemy blat biszkoptu przestudzoną herbatą z odrobiną soku z cytryny.
Krok 6
Krem z pralinami Gioto:
Praliny Gioto (120 g) siekamy drobniutko za pomocą noża.
Do małego garnka wlewamy śmietankę kremówkę (200 ml) – ja używam np. śmietanki 30% UHT. Podgrzewamy na małym ogniu. Gdy pojawią się pierwsze bąbelki to od razu zdejmujemy z palnika. Wrzucamy lekko posiekaną białą czekoladę (100g) oraz praliny.
Mieszamy za pomocą łyżki do powstania jednolitej konsystencji. Praliny potrzebują chwili mieszania żeby się bardziej rozpuściły/rozmiękły. Jeśli jest taka potrzeba to podgrzej lekko masę z rondelka (na małym ogniu, przez chwilkę).
Gdy zawartość garnka się nieco przestudzi, wtedy wierzch owijamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na minimum 5-6 godzin. Po tym czasie dodajemy mascarpone wyciągnięte prosto z lodówki (150g). Miksujemy przez chwilę do powstania gęstego, sztywnego kremu.
Krok 7
Ponczujemy blat biszkoptu przestudzoną herbatą z odrobiną soku z cytryny.
Nakładamy warstwę kremu z pralinami Gioto.
Krok 8
Przykrywamy trzecim blatem biszkoptu. Również go ponczujemy. Wkładamy do lodówki na minimum 1-2 godziny.
Krok 9
Tynk do tortu:
W tym torcie użyłam sprawdzony tynk na bazie masła i ganache z białej czekolady.
Miękkie masło (250 g) przekładamy do misy robota i miksujemy przez około 10 minut na wysokich obrotach, aż powstanie jasny puch. W tym czasie w kąpieli wodnej lub mikrofalówce (tylko wtedy stopniowo co 20 sekund mieszamy całość, aby się nie przypaliła i nie zwarzyła) roztapiamy śmietankę kremówkę (80 g) z białą czekoladą (300 g). Mieszamy do powstania gładkiej, jednolitej polewy.
Do masła dodajemy lekko przestygniętą czekoladę (nie może być ani ciepła, ani zimna, tylko taka w temp pokojowej), a także szczyptę soli (około 1/4 łyżeczki) dla przebicia słodkiego smaku białej czekolady. Miksujemy na wysokich obrotach przez około 2 minuty.
Na początku tynk ma dość rzadką konsystencję, ale w razie czego to na dosłownie chwilkę można go włożyć do lodówki, aby nieco zgęstniał. Ja tynkowałam od razu po zmiksowaniu całości.
Krok 10
Najpierw nakładamy pierwszą cienką warstwę tynku. Jest to tzw. warstwa okruszkowa. Wkładamy tort do lodówki na około 1-2 godziny.
Krok 11
Następnie nakładamy drugą warstwę tynku (ja dodatkowo dodałam 2 krople barwnika różowego w żelu) – wyrównujemy i wygładzamy np. skrobką (packą cukierniczą). Wkładamy do lodówki na minimum godzinkę.
Drip czekoladowy:
W kąpieli wodnej lub mikrofalówce rozpuszczamy czekoladę (80 g) ze śmietanką (40 ml). Mieszamy do powstania jednolitej polewy. Dodajemy łyżeczkę oleju i ponownie mieszamy. Odstawiamy do ostygnięcia.
Drip nakładamy na schłodzony tort – ja udekorowałam wierzch i na połowie tortu spływała mi czekolada. Można to zrobić za pomocą łyżeczki lub przełożyć do worka cukierniczego z tylką o małej dziurce.
Krok 12
Wierzch udekorowałam makaronikami, kremem śmietankowym z mascarpone i cukrem pudrem z dodatkiem kropelki barwnika różowego, a także motylkami z jadalnego opłatka.
Żeby tort dla dziewczynki ładnie się kroił to wyjmujemy go minimum 20 minut szybciej z lodówki. Polecam zanurzać sobie ostry, długi nóż w misce z gorącą wodą i po każdym kawałku wycieramy go ręcznikiem papierowym. Smacznego!
Zachęcam także do wypróbowania tortu urodzinowego, a także tortu Kinder.
Komentarze
Czym mozna zastapic praliny gioto nie ma ich niestety w usa.