Restauracja Bosko w Przemyślu - recenzja

Zobacz również:

Nolio – genialna włoska restauracja Kraków!

Neapolitańska pizza w Krakowie – Olio Pizza Napoletana

Avionetka Pizza Napoletana Kraków

Bąkowo Zohylina Niźnio – Zakopane

Restauracja Góralski Browar – Zakopane

Wiem, że jest wśród Was, moi Drodzy czytelnicy dużo osób z Podkarpacia – ten post jest skierowany głównie do Was ! 🙂

Dwa dni temu miałam okazję jeść z chłopakiem przeeeepyszną kolację w Restauracji Bosko. Kurczę, myślałam, że już znam większość Przemyskich restauracji i knajpek, a tu wielki zaskok! Jest to mała restauracja, ale ich menu jest tak oryginalne i pomysłowe, że najchętniej wypróbowałabym wszystkiego.

Wnętrze lokalu i obsługa

W lokalu widać, że panuje domowy, klimatyczny nastrój. Zamówienia przyjmuje przemiła, uśmiechnięta kelnerka – już długo nie miałam szczęścia do tak miłej obsługi. Na miejscu obecny był również właściciel restauracji, który z wielką pasją opowiedział nam o tym miejscu i o swoich potrawach. Jak sam nam powiedział jego celem jest to, żeby klienci mogli zjeść coś niecodziennego, a zarazem pysznego aby z przyjemnością wracali do lokalu. Osobiście dobierał dania do menu Restauracji Bosko, bazując na kilkunastu latach swoich doświadczeń jako szef kuchni w najlepszych przemyskich restauracjach.

Może nie jest to jakaś kolejna ekskluzywna restauracja, gdzie wieje chłodem i przepychem, jednak niesamowicie szybko leci w niej czas. Podczas czekania na swoje wybrane potrawy można podglądać kucharzy, którzy przygotują Ci pyszności. Wszystko dlatego, że w tym samym pomieszczeniu gdzie są stoliki jest też na końcu sali kuchnia, która aż tętni życiem! To niesamowite kiedy widzisz z jaką dbałością ktoś dla Ciebie szykuje coś dobrego 🙂 Nie ma tam wielkiego zaplecza więc przynajmniej wiadomo, że wszystko co sprzedają jest świeże i gotowane na bieżąco.

Menu restauracji

W Przemyślu zwykle menu w restauracji jest dosyć standardowe – schabowy, bigos, pierogi, pizza itp. Miło jest zobaczyć w karcie przykładowo makaron spaghetti z krewetkami na maśle i borowikiem w śmietanowym sosie. Aż ślinka leci 🙂 Jest tyle ciekawych potraw, że jedno wyjście nie wystarczy. Od czasu do czasu kucharze pozwalają sobie na trochę fantazji i przygotowują dania z poza karty takie jak np. Mule. Warto zapytać zatem obsługi czy przypadkiem nie ma jakiś specjalnych dań lub śledzić ich fanpage.

Codziennie można kupić lunch dnia za 17 zł, w tym zupa i drugie danie – moim zdaniem to bardzo dobra cena za tak sycące i urozmaicone dania.

Niestety w lokalu nie ma napoi alkoholowych. Szkoda bo do kaczki pasowałby kieliszek wina, a do burgera dobre piwo regionalne. Warto jednak zapytać obsługi czy można przynieść swoje wino na kolację – powinni zgodzić się bez problemu.

Boskie potrawy, jakie jadłam:

Burger wołowy z nachos’ami i guacamole z dodatkami (16,50zł) – jedliście kiedyś burgera z nachosami? Połączenie idealne 🙂 Jest to solidny kawał świetnie doprawionego mięcha z mnóstwem dodatków i własnoręcznie wypiekaną bułką. Tak powinien wyglądać prawdziwy burger! Ciężko mi było go zjeść w całości, ale był tak pyszny, że szkoda by było zostawić chociaż najmniejszego gryza 🙂

Pierś z kaczki podawana z sosem śliwkowym na czerwonym winie z puree z selera z wanilią i karmelizowanym burakiem (28zł)– szczerze mówiąc to najlepsza kaczka jaką w życiu jadłam, nie ściemniam! Była taka jak lubię – miękka i bardzo soczysta. Puree bardzo fajnie uzupełniało smak a karmelizowany burak dodawał słodkości całemu daniu. Po prostu pycha 🙂

Piernikowa beza z kremem mascarpone z karmelizowaną gruszką i orzechami włoskimi (9zł) – reakcja mojego chłopaka po pierwszym kęsie – kiedy taki deser robisz w domu? Ja Cię nie podpuszczam, ale nie uda Ci się tego zrobić… Deser jest bardzo słodki, więc jest to zdecydowanie dla osób, które są łasuchami

Wyciskany sok z jabłka i buraka (7zł)- czuć, że sok jest wyciskany przed chwilą i nic nie jest do niego dodawane. Trzeba uważać bo szybko mętnieje.

Warsztaty kulinarne

Wiedzieliście, że w Przemyślu w końcu są organizowane warsztaty kulinarne? Do Restauracji Bosko na początku stycznia przyjedzie Sylwia Ładyga, uczestniczka MasterChefa i autorka bloga Ostra na słodko. Jak się o tym dowiedziałam to od razu wiedziałam, że muszę zobaczyć to miejsce i poznać ich menu. Mimo tego, że mieszkam na co dzień w Krakowie to i tak na wszystkie warsztaty kulinarne, na które jestem zapraszana organizowane są zawsze w Warszawie. Stąd moje wielkie zdziwienie, że to moje rodzinne miasto doczekało się takich większych warsztatów, z czego mnie to baaaardzo cieszy 🙂 Okazało się, że już od jakiegoś czasu organizowane są tam warsztaty dla dorosłych i dla dzieci, na których mali pomocnicy kucharza mogą przyrządzić własnoręczne, zdrowe posiłki.

Jak będziecie w Przemyślu – koniecznie tam zaglądnijcie!